Jedziemy na wybrzeże, kierujemy się w na południowy zachód do Zatoki Kotorskiej. Nawierzchnia dróg bardzo przyzwoita, ale miejscami podjazdy i serpentyny takie, że czasem brakuje drugiego biegu. W naszym kraju chyba nikt nawet by nie pomyślał że w takim terenie można zbudować drogę, a tu się dało.
Przez specyfikę dróg prędkość podróżna jest bardzo znikoma i przejechanie 150km zajmuje prawie pół dnia.