Durmitor nas zachwycił, przygotowując się do wyprawy przeglądnąłem trochę map i fotografii z tego miejsca i wiedziałem czego możemy się tam spodziewać, lecz to co ujrzałem w realu zapierało dech w piersiach. Góry, skały, przepaście i pojedyncze majaczące gdzieś poniżej wierzchołków majaczyły pojedyncze chaty pasterskie.
Przez tak malowniczą krainę przebiegała droga. Latem nawet przejezdna, lecz wymagająca od kierowcy sporej koncentracji i skupienia.